Kici, kici miau

Panterka jest bardzo wdzięcznym materiałem w stylizacjach ale do najłatwiejszych nie należy. W latach 50 była uważana za szczyt elegancji ale już kolejne dekady zmieniały jej wizerunek wrzucając kobietę, która ją nosi do szuflady „kociak”albo „wamp”.

Ale do rzeczy:
– Jeśli jesteś osobą początkującą i dopiero oswajasz dzikie zwierzęta w swoich stylizacjach postaw na jeden element otoczony klasyką. Ta kombinacja zawsze się sprawdza. Uważaj też na mocno opaloną skórę która w towarzystwie panterki nie wygląda atrakcyjnie. Podobnie wymyślne fryzury, mocne makijaże, wzory na paznokciach, dekolty do pępka.

– Pantera lubi oryginał – czyli naturalną kolorystykę. W odcieniach czerwieni, zieleni czy fioletu zaczyna wyglądać ciekawie tylko pod warunkiem że za kolorem stoi wysoka jakość tkanin na jakich została wydrukowana. Pantera na czerwonym poliestrze lub akrylu będzie zawsze tania i tandetna.

– Panterka lubi inne zwierzaki więc jak czujesz że dasz radę zaproś do stylizacji węże i zebry – będziesz miała piękne mini zoo.

– Pantera kocha towarzystwo koloru szczególnie czerwieni. Osobiście lubię panterę w towarzystwie trawiastej zieleni lub pomarańczu.

– Pantera plus dżins = sukces. Zawsze.

– Pantera plus skóra – robi się drapieżnie więc nie przesadź z długością i dekoltem

– Pantera plus print? Oczywiście że tak! Ale to wersja dla tych co lubią bawić się modą i mają już pewne doświadczenie.

Copyright2020 Dominika Zaborowska