Miesięczne archiwum: sierpień 2016

Czerwona sukienka

Czerwony, red, rogue, rot, rojo, crven, rosso, rod, rood, あか (aka), hóngsè, červený  – to kolor, który  Kobieta powinna mieć w swojej kosmetyczce i garderobie.

Czerwień to kolor ognia, miłości i działania.

To kolor, który ludzie jako pierwszy rozpoznają zaraz po przebudzeniu oraz pierwszy kolor rozpoznawalny przez niemowlęta. Człowiek prehistoryczny kolorem czerwonym malował każdy przedmiot, który był dla niego ważny. W większości kultur czerwień symbolizowała wojnę. W mitologii celtyckiej czerwień oznacza nieszczęście, u chrześcijan władzę. Rzymianie szczególne uczucie żywili dla czerwieni pompejańskiej. W Tyrze produkowano znaną na cały świat purpurę tyreńską – najbardziej pożądany w tym czasie odcień czerwieni, który był symbolem bogactwa. Cesarz Bizancjum Konstantyn XI nosił specjalne purpurowe trzewiki, dzięki którym Turcy po zdobyciu Konstantynopola rozpoznali jego zwłoki. Króla Dawida uważano za pięknego, gdyż miał ogniście rude włosy. Maria Magdalena – piękna grzesznica również miała włosy w kolorze ognia oraz czerwone szaty, co symbolizowało grzeszną miłość, nieczystość oraz wielką namiętność. Czerwień oznacza siłę i władzę. Wybierają ją ludzie ambitni, odważni i ekstrawertyczni o silnym charakterze, lubiący rywalizację. Czerwień ma również wydźwięk mocno erotyczny. Jak ją zatem nosić? Przede wszystkim odważnie!

Pomadka, szpilki, sukienka

tak na początek. Szczególnie sukienka. Jak jej nie masz to powinnaś od dziś do czasu jej zakupienia mieć szlaban na wszystko co lubisz.

I nie kręć nosem, że Ty nie lubisz czerwieni.
Nie lubisz, bo jeszcze nie odkryłaś „swojego” odcienia czerwieni, w którym będziesz wyglądać bosko. Wybór odcienia nie jest łatwą sprawą, bo czerwień ma wiele oblicz. Na swojej drodze spotkasz czerwień rubinu, kasztanów, strażacką, makową, wiśniową, pomidorową, paprykową, truskawkową, malinową, hiszpańską. Poza tym czerwień tango, karmazynową, karminową, szkarłatną, w odcieniu burgundu, cegły, cynobru …

Copyright 2016 Dominika Zaborowska

 

Spódnica z tiulu

Tiulową spódnice na salony wprowadziła Carrie Bradshaw występując w niej w popularnym serialu „Seks w wielkim mieście”. Autorka wszystkich stylizacji Carrie była Patricia Field, którą uwielbiam za odwagę i niebanalne podejście do mody. Tiul większości z nas kojarzy się z wdziękiem i kobiecością. Niestety to trudna i kapryśna tkanina, która w oka mgnieniu może z kobiety stylowej przemienić Cię w „dzidzię piernik” lub „lalę”.

Wszystko zależy od:

  • Rodzaju tiulu jaki wybierzesz
  • Kształtu Twojej sylwetki
  • Koloru
  • Długości Twojej spódnicy
  • Tego, z czym ją połączysz

Tiulowe spódnice niestety dodają kilogramów i mają swoje wymagania.

W zależności od tego z jakiego rodzaju tiulu jest wykonana Twoja spódnica tak tez będzie się nosić i układać na sylwetce. Tiul bawełniany, jedwabny lub wiskozowy jest miękki i pracuje z sylwetką. Tiul nylonowy spal a producenta wyślij do łagrów. Możesz też trafić na wszelakie mieszanki i te są najczęściej spotykane.

Tiulowa spódnica a Twoja sylwetka

W spódnicach uszytych z miękkiego tiulu najlepiej wyglądają sylwetki A czyli Miss Wąskiej Talii wśród sylwetek.

  • Jeśli nie masz bardzo wąskiej talii (sylwetka H) i tak chcesz ją mieć w swojej szafie wybierz model z miękkiego tiulu i noś ją z obcisłym T-shirtem z dekoltem V oraz rozpiętą koszulą zawiązaną w talii na supeł. Twoją talię zbuduje również krótka kurtka skórzana lub dżinsowa.
  • Jeśli nie jesteś wysoką osobą aby nie słyszeć na każdym kroku słowa „beza” zapomnij o szerokich modelach spódnicy tiulowej, szczególnie tych uszytych z kilku warstw sztywnego tiulu. Te modele przeznaczone sa dla kobiet o szerokich ramionach czyli sylwetkach T i wzroście powyżej 170 cm.
  • Nie ma też co ukrywać, że w spódnicach z tiulu lepiej wyglądają Panie o drobnym lub średnim biuście i sylwetkach chłopięcych czyli I
  • Jeśli nie masz talii czyli Twoja sylwetka to O o tiulu zapomnij na wieki.
  • Kobiety o sylwetkach X z uwagi na duży biust i krótka talię powinny wybierać spódnice uszyte z miękkiego tiulu.

Tiulowej spódnicy nie łącz z

obszerną lub długą górą, długimi żakietami, kurtko-płaszczami oraz swetrami typu kardigan do połowy uda. Nie najlepszym wyborem będą też buty na koturnie, które zabiorą Twojej sylwetce lekkość. Szpilki, sandałki na obcasie, czółenka na słupku i baleriny to podstawa. Dla kobiet preferujących styl naturalny czyli wygodny proponuję trampki lub snikersy.

Najlepsza długość dla spódnicy z tiulu

to mezzo czyli ciut za kolano, do połowy łydki (to propozycja wyłącznie dla Pań o wzroście powyżej 170 cm) lub do ziemi. Długość do połowy uda zrobi z Twojej tiulowej spódnicy tutu a tutu z klasą noszą wyłącznie dziewczynki w wieku od roku do dziesięciu lat oraz baletnice. Potem tutu już nie zdobi tylko ośmiesza.

Wybierając kolor swojej spódnicy

postaw na klasykę czyli biel, szarość, beż lub czerń. Jeśli masz dusze romantyczki spódnica z tiulu pięknie prezentuje się w pastelach – szczególnie w bladym różu, mięcie lub jasnym błękicie. Kolory neonowe tiulu sprawdzają się jedynie w stylizacjach niepokornych i zadziornych u bardzo młodych kobiet.

Na jakie okazje możesz zakładać tiulową spódnicę?

Wbrew pozorom jest ich niemało a jedyna jakiej nie polecam to praca i to bez względu na zawód jaki wykonujesz. Stop, odszczekuję. Jak pracujesz w cyrku lub jesteś wspomnianą wcześniej baletnicą to ok. Okazje na jakie warto założyć tiulową spódnicę to:

  • na co dzień lub weekendowo – z koszulą dżinsową, golfem, swetrem, kurtką dżinsową, bluzka lub T-shirtem. Ten lekki i sportowy look możesz uzupełnić snikersami, tenisówkami, baletkami lub botkami
  • na randki – z topem lub malutkim moherowym sweterkiem, szpilkami lub baletkami
  • w stylu „bo to zła kobieta była” – ze skórzaną kurtką ramoneską i glanami
  • na uroczystości typu śluby, jubileusze, wyjścia, bale – z gorsetem lub jedwabną bluzką i szpilkami. Tu sprawdzi się również fascynator.
  • polowanie czyli z crop topem i szpilkami

Tiulowa spódnica jest jak biżuteria dlatego jeśli dopiero zaczynasz swoją przygodę z nią nie przesadzaj z dodatkami. Osobiście rzadko łączę tiul z wzorami. Jedyny wyjątek robię dla pasków i kratki. Jeśli masz duszę rebeliantki zamiast wzorów sięgnij po koszulki z printami lub napisami, które z tiulem „pracują” o wiele lepiej niż kwiatki, panterka czy groszki. Spódnice z tiulu pierz wyłącznie ręcznie, nie wykręcaj tylko rozłóż na suszarce.

Copyright 2016 Dominika Zaborowska