Glamcore oznacza bycie glamour w wersji hard core.
To odwrotność minimalizmu zwanego przez niektórych normcorem.
Styl ten pozwala na pełne szaleństwo w doborze kolorów, form i wzorów a jego geneza sięga lat 50, kiedy to projektanci postanowili wprowadzić na ulice więcej ekstrawagancji, blichtru i kobiecości. Pierwszymi przedstawicielkami ówczesnego glamcore były pinup girls. Lata 80 mocno przyczyniły się do jego rozwoju ale i dodały nutę groteski oraz rokowego pazura. Przykładem glamcore z lat 80 jest Madonna.
Glamcore oznacza noszenie ubrań, które często są nie tylko drogie ale i niepraktyczne ale są to ubrania o których jak się je zobaczy nie można przestać myśleć. Kobiety, które wybrały ten styl często określane są jako rajskie ptaki miast. Glamcore dla wielu kobiet oznacza flirt z luksusem no bo kto normalnie pracujący zakłada o 10.00 rano cekiny i łączy je z dżinsem, kolorowym futrem oraz 20 cm szpilkami. Jednak wyobrażenie, że aby być glamcore wystarczy wrzucić na sobie cokolwiek byle było dużo, kolorowo i błyszczało jest błędem. Mieszanie cekinów z piórami czy frędzlami dodając do tego faktury i kolory wymaga niebywałego wyczucia i wiedzy w przeciwnym wypadku zamiast glamcore wyjdzie cyrk, który czasami przychodzi nam oglądać. Szczególne nasilenie mamy podczas imprez typu Fashion week gdzie blogerzy modowi i celebryci prześcigają się w pomysłach i próbach zaskoczenia audytorium.
Projektanci, którzy upodobali sobie styl glamcore to Roberto Cavalli, Balmain, Elie Saab, Oscar de la Renta. Znane kobiety, które noszą go z klasą, że aż zapiera dech w piersiach to Anna Dello Riso, Miroslava Duma, Giovanna Battaglia,Uljana Siergiejenko oraz Tamara Gonzales Perea czyli Macademian Girl.
Osobiście kocham minimalizm i na co dzień właśnie ten styl wybieram. Ale muszę przyznać, że glamcore w wydaniu powyższych Pań przyciąga moją uwagę i kusi a lato to taka pora, kiedy chętnie sięgam po kolor, zakładam więcej biżuterii i szukam inspiracji w boho.
A jak jest z Tobą?
Glamcore czy normcore?
A może zupełnie coś innego? Jeśli tak, to co?
Copyright2018 Dominika Zaborowska