Miesięczne archiwum: listopad 2016

Boyish

Boyish czyli kobieta, która inspiruje się stylem męskim, wybiera z niego co najlepsze, wrzuca do swojej garderoby łącząc kobiecą zmysłowość z męską wygodą.
 
Chłopczyca przede wszystkim ceni sobie minimalizm, prostotę i wygodę. Jej ubrania są w stonowanych kolorach, często wybiera 2-3 np.: czerń, biel i szarość dzięki czemu całość bezwiednie zaplanowana jest w wygodnych blokach kolorystycznych czyli wszystko pasuje do wszystkiego. Wieczorem najczęściej przeistacza się w najbardziej seksownego wampa na imprezie czym szokuje otoczenie. W Jej szafie dominują bluzy, marynarki, szorty, dres, spodnie pod każdą postacią – szczególnie dżinsy, T-shirty, męskie koszule, kurtki zamiast płaszczy (min. parka, budrysówka, ramoneska). Wszystko to ciut przyduże bo tak jest wygodniej. Całość przyprawiona dodatkami pożyczonymi z męskiej garderoby takimi jak czapka z daszkiem, kapelusze typu pandora, szelki a w wersji odświętnej muchy i poszetki. Z biżuterii najczęściej nosi duże, męskie zegarki oraz skórzane bransoletki. Do tego obuwie na wygodnym – słowo klucz – obcasie typu botki, trampki, snikersy. Jak torebki to listonoszki lub mieszczące wszystko plecaki. Włosy Chłopczycy jak są krótkie to zazwyczaj uczesane są w sposób zawadiacki, jak długie to spięte w niedbałego kucyka. O makijażu nie ma co pisać bo go nie ma.
 
Dorosła Boyish zamiast bluz wybiera marynarki, zamiast T-shirtów koszule, zamiast trampek stylowe oxfordy. Jej styl jest jeszcze bardziej minimalistyczny, wprawdzie ciut mniej wygodny ale za to bardzo elegancki. Najbardziej wyraziste przedstawicielki tego stylu to Cara Delevingne i Diane Keaton,

Copyright2016 Dominika Zaborowska

Mężczyzna z klasą

Mężczyzna z klasą ma w swojej garderobie granatowy garnitur, nosi koszule w kolorze błękitu, bieli i waty cukrowej, odróżnia obuwie typu derby od oxfordów i wie co kryje się pod nazwą „koszula z kołnierzykiem tab collar”. Jego ubrania w większości są w kolorach neutralnych lub stonowanych. Czerń, biel, błękit, granat, beż, brąz, szarość, oliwka, grafit i tym podobne. Na akcenty wybiera kolory intensywniejsze ale nadal eleganckie czyli bordo, stonowaną czerwień, oberżynę, zgaszone oranże, szmaragdową zieleń i wszelkie odcienie niebieskiego. Żadne turkusy, kolory neonowe czy wściekłe pomarańcze nie wchodzą w grę. No chyba, że nasz Adonis zamierza remontować chodnik pod domem i dba o to aby być widocznym z odległości kilometra.

Na wszelki wypadek od razu zaznaczam, że nie chcę wszystkich Panów zakuć w granatowe lub szare garnitury (chociaż mam takie fantazje o 6 nad ranem) ale stój oficjalny nie powinien oznaczać czarnego garnituru, białej koszuli i krawata w paski tak jak strój na casual jasno-niebieskich dżinsów, bluzy oraz obuwia sportowego lub kusej marynareczki, czerwonych trampek i koszuli rozpiętej do pępka. Marzy mi się ulica na której widzę mężczyzn, którzy dbają o siebie w sposób racjonalny. Są zadbani i stylowi, nie gonią za modą ale też nie ignorują swojego wyglądu. Są świadomi swojej urody i wiedzą jak ją podkreślać za pomocą koloru, fasonu i osobistego stylu, który ich wyróżni.

Osobisty styl to coś co przykuwa uwagę i na długo pozostaje w pamięci.
I tak jak nasz wizerunek może być odpowiedni lub nieodpowiedni to w przypadku stylu nie ma przebacz i jest on albo dobry albo zły.

Garderoba stylowego mężczyzny zawiera:

• Wysokiej jakości (słowo- klucz) garnitur, nie czarny (bardzo ciemny granat to najlepszy wybór), uszyty z wełny, o kroju klasycznym czyli takim, w którym długość marynarki jest odpowiednia i dzieli Waszą sylwetkę na dwie połówki. Nawet jak nie nosisz garnituru na co dzień to jeden w swojej szafie powinieneś mieć.
• Marynarkę na casual, najlepiej tweedową, w kolorze innym niż garnitur. Chociaż jedną :).
• 2-3 eleganckie koszule (czyli bez kieszonek na torsie) w tym jedną białą, jedną błękitną gładką z bawełny typu Oxford lub w subtelny prążek
• 2- 3 koszule na casual – klasyczną w krateczkę vichy lub inny mikrowzór – co lubisz i dobrze się w tym czujesz, koszulę dżinsową
• 2-3 krawaty wykonane z jedwabiu: jeden gładki ale posiadający strukturę, drugi w mikro-wzory, trzeci typu knit na mniej oficjalne okazje
• 2 poszetki w tym jedną białą na wieczór
• Kardigan męski, gruby sweter i klasyczny golf (wszystko to ma być wykonane z wysokogatunkowej wełny a nie z akrylu)
• Bluzę typu rugby na weekendy w sportowym stylu
• Kamizelkę pikowaną na chłodniejsze dni
• 3 dobrej jakości T-shirty (jeden obowiązkowo biały), bez zabawnych napisów i innych cudów-wianków
• 1-2 koszulki polo
• 2-3 klasyczne long sleevy czyli cienkie bluzy rozpinane pod szyją
• Spodnie klasyczne w innym kolorze niż garniturowe
• Spodnie typu chino (najlepiej beż i granat – to kolory, które połączysz ze wszystkimi innymi), bojówki i klasyczne, ciemnogranatowe dżinsy na casual
• Stój sportowy
• Obuwie typu oxfordy na okazje oficjalne i brogsy lub chukka na casual
• Mokasyny typu Tod’s lub trampki – koniecznie skórzane
• Obuwie sportowe
• Płaszcz typu dyplomatka na okazje oficjalne
• Kurtkę dżinsową, kurtkę pikowaną typu husky, budrysówkę lub parkę na casual
• Aktówkę lub torbę zwaną „kabinówką”- na okazje oficjalne, męską torbę typu listonoszka na casual
• Bieliznę, która nie jest z podobizną Supermana czyli nie przyniesie Ci wstydu
• Skarpety w tym 2 pary klasycznych ciemnych (czarnych lub granatowych), jednokolorowych podkolanówek (tak, tak) do garnituru. Pozostałe mogą mieć i kolor i wzór (prążki, romby), bo przecież diabeł tkwi w szczegółach. Tylko tyle lub aż tyle.

Copyright 2016 Dominika Zaborowska

Sukienka Kopertowa

Sukienka kopertowa zwana też wrap dress swoje początki miała w latach 30 lub 40 ubiegłego wieku. Uwielbiam ją, gdyż ten niezwykle kobiecy fason sprzyja każdej sylwetce, w każdym wieku i rozmiarze. Łączy w sobie wygodę z kobiecością i elegancją. Świetnie podkreśla biust i talię, zaokrągla lub maskuje biodra, pozwala pokazać każde nogi w sposób, w jakim zawsze i bez względu na ich wygląd będą budzić zachwyt.
 
Sukienka kopertowa w zależności od długości i tkaniny z jakiej jest wykonana może być noszona przez cały rok, 24h na dobę, od świtu do nocy i od „biura” po „wesele”, Kopertówka w przypadku sylwetek, które maja coś do ukrycia lubi ciężki dżersej, który ładnie układa się na kobiecych kształtach. Długa sukienka kopertowa dobrze komponuje się zarówno ze szpilkami, i sandałami jak i martensami, botkami czy zwykłymi trampkami. W długości do kolan do listy z obuwiem dorzucam muszkieterki.
 
Kopertówka nie kaprysi też przy doborze dodatków czyli możesz ją przyprawić rockandrollowo, romantycznie, klasycznie a nawet pokazać jej sportowy charakter. Jest wygodna a przy tym niezwykle seksualna czyli w świecie damsko-męskim wilk syty owca cała. Dlatego wstyd jej w swojej garderobie nie mieć.
Copyright 2016 Dominika Zaborowska

Historia pewnego spotkania

Jakiś czas temu prowadziłam rozmowy na temat wizerunku w firmie, której Pan Prezes życzył sobie aby przedstawiciele jego firmy wyglądali dokładnie tak jak on. Wtedy jeszcze nie byłam świadoma co to dokładnie oznacza więc grzecznie udałam się na spotkanie. Jak się pojawił to zamarłam. Włos rozwiany, guma w zębach, uśmiech dookoła głowy, czerwone trampki, spodenki rurki i kusa marynareczka dały obraz, który mówi „latwo nie będzie”.

Podczas naszego spotkania telefon Pana Prezesa dzwonił 3 razy. Pan Prezes bez najmniejszego problemu i zażenowania przerywał naszą rozmowę (a właściwie swój monolog) i odbierał. Podczas drugiego połączenia, które podobnie jak pierwsze zaczynało się od słów „no cześć, co tam” opuściłam pokój aby mógł sobie spokojnie poplotkować. Przy trzecim połączeniu machnął ręką abym usiadła – czyli nie wychodziła – bo to potrwa tylko chwilę. Po 15 minutach pogaduch odłożył swój najnowszy telefon na stół przy którym siedzieliśmy ze słowami „ na czym to ja skończyłem” i monologował dalej. Ale najgorsza w tym wszystkim była nieznośna głośność w wydawaniu przez Niego poleceń biednej asystentce i wzywaniu jej przez zamknięte drzwi czyli głośno krzycząc. Podczas całego spotkania, które trwało prawie 2h dopuścił mnie do głosu może dwa razy na w sumie jakieś 5-7 minut. Na koniec rzucił mi swoją wizytówkę na stół mówiąc żebym zadzwoniła jutro to powie co zdecydował w temacie naszej współpracy. Na moją wizytówkę już nie poczekał. Pewnie się spieszył, bo żegnał się ze mną w biegu. Pokój w którym odbyło się spotkanie opuszczałam sama.

Już dawno nie byłam świadkiem takiej kompromitacji.

Do drugiego spotkania nie doszło o czym poinformował mnie telefonicznie. Pan Prezes uznał, że jestem zbyt sztywna na to aby ubierać Jego zespół a poza tym „kobieta w garniturze a nie w seksownej sukience nie jest wiarygodna”. Odetchnęłam z ulgą.

Kurtyna.

Copyright 2016 Dominika Zaborowska

Paisley

Wzór paisley ma swoje korzenie w Persji a jego nazwa pochodzi od ze szkockiego miasteczka o tej samej nazwie. Przez Latynosów nazywany jest cachemira. Jego deseń tworzą łezki, nazywane też szyszkami, owocami mango, szkockimi gruszkami, nerkami, tureckimi ogórkami, pantofelkami, pestkami albo też zwykłymi esami-floresami. Ten niezwykle piękny, orientalny wzór najlepiej sprawdza się w stylizacjach boho oraz w wersji klasycznej. Wymaga dużego wyczucia, wiedzy i smukłej sylwetki, jeśli chcemy zastosować go w wersji total look. Niezwykle stylowo wygląda w elementach garderoby męskiej takiej jak krawaty, muchy, fulary, szaliki, poszetki, kamizelki a nawet podszewki marynarek lub płaszczy.

Paisley w wersji oryginalnej miał kolor czarno-czerwony, jednak jako wzór świetnie prezentuje się w każdej wersji kolorystycznej dodając osobie, która go nosi szlachetności i elegancji. Lubię go stosować w stylizacjach biznesowych pod warunkiem, że użyty jest wyłącznie jako wzór apaszki lub krawata. Sukienka, spodnie czy koszula już nie będą dobrym wyborem gdyż podobnie jak większość obłych wzorów zbyt mocno zaokrągla sylwetkę i dodaje jest seksapilu co w sferach biznesowych jest poważną gafą. Poza tym biznes „nie lubi wzorów, które niepotrzebnie rozpraszają uwagę a paisley niewątpliwie do takich rozpraszaczy należy. Jednak dyskretna apaszka lub poszetka będą strzałem w przysłowiowy punkt.

Panowie – The Beatles, którzy byli uwielbiani przez kobiety na całym świecie nosili koszule w słynne “łezki”. Osobiście jestem przekonana, że ogromną rolę w tym szaleństwie odegrały owe koszule. Skuście się może zatem chociaż na krawat lub poszetkę w tym wzorze. Obiecuje, że doda Wam klasy i głowy podstępem nie utnie.

Miłe Panie – co powiecie na jedwabną apaszkę, chustę lub szal w tym wzorze?  Na początek, pięknej przygody z paisley.

Copyright2016 Dominika Zaborowska

Spodnie ze skóry hit czy kit?

Skórzane spodnie skinny to mój jesienny klasyk. Podobnie jak skórzana ołówkowa spódnica. Obie te rzeczy są proste w kroju, bez dodatkowych udziwnień gdyż skóra sama w sobie już jest widowiskowa i przyciąga uwagę.

O czym warto pamiętać decydując się na „skórzany dół”?
Warto zacząć od tego, że skóra lubi wyłącznie dobre towarzystwo czyli wybierając „górę” do swojego rockendrolowego „dołu” zadbaj aby była ona wykonana z wełny, jedwabiu, satyny, kaszmiru, mięsistej bawełny, wysokiej jakości koronki oraz dżinsu. Im Twoje spodnie lub spódnica mocniej błyszczą tym Ty stajesz się bardziej „niebezpieczna” dlatego warto pamiętać, że klasyczne fasony ubrań takie jak koszule, klasyczne golfy, marynarki, swetry oversize to dla skórzanych spodni lub spódnicy najlepsze towarzystwo.

Czarna skóra najbardziej lubi w swoim otoczeniu kolory neutralne takie jak biel, szarość, beż i oczywiście inną czerń. Poza kategorią kolorów neutralnych zawsze mile widziany jest klasyczny granat oraz oliwkowa zieleń, która również świetnie prezentuje się w skórzanym towarzystwie. Możesz odważnie postawić na czerwień ale wybierz raczej flanelowaąkoszulę w tym kolorze niż gorset. Skóra w odcieniach beżu i brązu jest równie wymagająca. Skóry w innych odcieniach niż powyższe jak nie chcesz wyglądać tanio nie noś proszę.

Jeśli na co dzień lubisz i nosisz buty na obcasie jako towarzystwo do skórzanych ubrań wybierz obcas słupkowy. Ze skórzanymi dołami dobrze wyglądać będą również botki, snikersy, trampki oraz glany – o ile stawiasz na sportowy look. Szpilki i skórzana spódnica lub wąskie rurki świetnie sprawdzą się wyłącznie wieczorem.

Podobnie jak skóra i koronki. Do takich zestawów warto na wszelki wypadek zabrać ze sobą ochroniarza lub kilka silnych koleżanek.

Copyright 2016 Dominika Zaborowska