Miesięczne archiwum: grudzień 2019

Podsumowanie roku

Podsumowanie roku od Vogue i kilka słów od Zaborowskiej

Przeczytałam podsumowanie roku 2019 od Vogue i… sama nie wiem. Niby wszystko pięknie ale z tym „eko trendem” w branży odzieżowej trudno mi się zgodzić bo deklaracje marek o zmniejszaniu złego wpływu na środowisko czy transparentności produkcji można między bajki włożyć. I nie trzeba być znawcą tematu, wystarczy spojrzeć na wybiegi na których trwa niekończący się festiwal głupoty. „300 metrowe wybieg z miniaturami paryskich dachów” są zapewne niewyobrażalnie widowiskowe, niestety ich blask trwa zaledwie jeden wieczór. Czy nadal mówimy o zmianach w branży?
Deklaracje o nowych włóknach pozyskiwanych z roślin pozytywnie nastrajają jak się takie wiadomości czyta jednak nikt, nawet małym druczkiem, nie dopisze że koszt takiego materiału wynosi często 30-40 euro za metr. I tu czar pryska bo wiadomo, że sieciówki takich ubrań z uwagi na cenę raczej nie wprowadzą. Oczywiście zawodowo i tym samym na bieżąco „nie siedzę” w temacie więc być może ceny produkcji eko materiałów uległy zmianie czego bardzo nam i markom życzę. Mega pozytywna jest wiadomość o rezygnacji potentatów branży z naturalnych futer.

Co jeszcze?

Niestety mimo nasilenia informacji o eko katastrofie w Polsce nadal nowa rzecz określa byt oraz pozycję społeczną. Kupujemy ponad stan, zakładamy kilka razy i wyrzucamy lub „oddajemy” uważając się za zbawców biedniejszej „reszty”. Zupełnie niesłusznie. Powoli zaczyna nas interesować JAK coś zostało zrobione, Z CZEGO i ewentualnie GDZIE. Ale już CO SIĘ Z TYM STANIE jak przestaniemy to nosić mamy w nosie. Więc jak tylko pozbędziemy się jednych ubrań to natychmiast biegniemy do Galerii aby kupić kolejne. Taka ekologia i taki pomysł na styl. Na genialny trend z wypożyczaniem ubrań mam wrażenie po rozmowach z Klientkami Polska nie jest jeszcze gotowa – oczywiście mogę się mylić i taką też mam nadzieję. Ponieważ H&M zadeklarował, że od nowego roku wprowadzi możliwość wypożyczania ubrań przez Klientki mocno się będę temu przygadać.
Fajne natomiast zaczyna być to, że kupowanie w określonych markach staje się dla coraz większej grupy ludzi wyrazem wyznawanej ideologii. I w tym trendzie widzę szanse dla marek które działają etycznie. Dlaczego? Bo niezmiennie twierdzę, że za metką od dawna nie stoi jakość więc dlaczego płacić za poliester 1000 zł tylko dlatego że jest „prestiżowy” i ma znane logo skoro można wesprzeć swoimi zakupami marki, których wartości są nam bliskie.

Tyle o eko a teraz co nowego na wybiegach?

No niewiele poza tym, że sylwetka w modzie przestaje być kobieca lub męska, pojawia się trzecia płeć i to jest chyba jedyny barometr zmian społecznych jakie następują. Plus mikro torebki. Trochę mało jak na cały rok. Lata 20 ubiegłego wieku różniły się modowo od 30 a te od 40, 50, 70, 80 czy 90.Trendy były widoczne na ulicach a kreatywność projektantów pozytywnie zaskakiwała. Od 2000 roku wszystko się zmieniło. Jedyne co na szybko przychodzi mi do głowy to sukienka MIRACLE autorstwa Stelli McCartney w której na czerwonym dywanie w 2011 roku pojawiła się Kate Winslet. I tyle nowości które robią „wow”. Dlatego dopadło mnie niepokojące poczucie, że projektantów – wizjonerów w stylu Coco Chanel na modowej arenie już nie ma, dlatego co sezon dostajemy „odgrzewane kotlety”: jak wiosna to kwiatki, groszki i pastele a jak zima to kratka, pikowania i welur.

Copyright 2019 Dominika Zaborowska

Krawat męski

Krawat jest tym dla mężczyzny tym, czym torebka dla kobiety. I tak jak kobiecie w reklamówce dobytku nosić nie wypada, tak mężczyzna wybierając krawat komunikuje o swoim guście.Tak więc Panowie, krawat może być filarem lub szubienicą Waszej elegancji. Decyzja jest po Waszej stronie.

Na co warto zwrócić uwagę kupując krawat:

1. Dobrej jakości krawat jest drogi
…i nie ma co się łudzić, że będzie inaczej. Najwyższą jakość mają krawaty seven-fold szyte z jednego wielkiego płata jedwabiu, który jest składany siedmiokrotnie. O drobiazgowości i kunszcie wykonania świadczy również szlufka, która w najwyższej jakości krawatach przyszywana jest trzykrotnie we wnętrzu krawata. Niskiej jakości krawaty zamiast szlufki mają wszytą metkę pod którą wkładany jest koniec krawata. Pomysł aby końcówkę krawata schować pomiędzy dwoma guzikami koszuli niech Ci raczej do głowy nie przychodzi.

2. Krawat powinien być wykonany w całości z materiałów szlachetnych
…więc kupując pytajcie nie tylko o krawat ale również o jego wkładkę czyli tipping. Nie akceptujcie żadnych poliestrowych substytutów zwany czasem podstępnie mikrofibrą. Inne tkaniny typu len, kaszmir, bawełna, grenadyna, wełna nie są złe ale jedwabnym krawatom do pięt nie sięgają. Jakiś czas temu modne stały się knity czyli krawaty dzianinowe, które wyglądają jak zrobione na drutach o prostokątnym wykończeniu. Te możesz nosić jedynie po pracy.

3. Wymiary
Zwyczajowa długość krawata wynosi 145 cm, szerokość bezpieczna to 5-8 cm. Im pełniejsza sylwetka tym szerszy krawat i szerszy węzeł. Problem pojawia się gdy mężczyzna ma ponad 190 cm wzrostu i jest słusznej postury. Wtedy często na szeroki węzeł brakuje krawata albo krawat kończy się w połowie brzucha co jest niedopuszczalne. Wtedy trzeba szyć.

4.Test jakości
Przed zakupem spróbuj zawiązać krawat aby sprawdzić czy nie jest zbyt gruby czy zbyt cienki (cienki łatwo się gniecie i kiepsko „wisi”) do wiązania węzłów, które nosisz. Jakość ocenisz również łapiąc krawat z węższy koniec i patrząc jak zwisa. Jeśli się kręci lub „zakręca” odłóż na półkę, tak samo będzie się kręcił na Twojej sylwetce. Jeśli wisi równo wtedy mówimy o dobrej konstrukcji.

5.Kolor
powinien być skomponowany z resztą stroju oraz dobrany do urody mężczyzny. Im większy kontrast pomiędzy koszulą i krawatem tym strój staje się bardziej elegancki. Ale krawat czarny możesz założyć jedynie do białej koszuli i czarnego garnitury na bardzo uroczyste okazje. To także jedyny krawat, który powinien być noszony podczas uroczystości pogrzebowych.

6. Struktura materiału
z którego wykonany jest krawat może być gładka, lśniąca lub strukturalna np.: ryps. Łącząc struktury krawatów i koszul warto wybierać harmonizujące ze sobą materiały czyli wełniany krawat do gładkiej białej koszuli ma się nijak. Tutaj również warto zastanowić się nad rodzajem węzła. Wyraźne struktury „lubią” proste, pojedyncze wiązania.

7. Wzór na krawacie
odpowiada stopniu jego formalności i czym jest spokojniejszy i ciemniejszy tym ważniejsze spotkanie. Wzory mogą być tkane są to żakardy lub drukowane czyli printy. Wyróżniamy:
• krawaty uni czyli jednobarwne, gładkie
• krawaty allover w drobny, symetryczny drobny wzór, który z daleka wygląda na gładki a zyskuje przy bliskim kontakcie
•krawaty pułkowe czyli w paski. Im drobniejsze paski tym bardziej elegancką kompozycję uda się wyczarować
• krawaty we wzory pochodzące z Persji czyli paisley – motywy roślinne – kiedyś niezwykle popularny, dziś już mniej ale nadal daje radę.
• krawaty w kropki czyli polka dotts, które świetnie komponują się np.: z paskami w tym samym kolorze

Mój Piękny Panie…
Cztery krawaty w męskiej szafie to podstawa.
Jeden gładki, dwa w mikrowzór, jeden pułkowy. Sam widzisz, że to podstawa.

8. Jak nosić krawat
krawat powinien kończyć się na wysokości paska spodni. Stylizacja „weselna” czyli krawat do rozporka lub stylizacja „na kolejarza” czyli krawat do połowy torsu za diabła nie przejdą. Krawaty typu knit kończą się 1 max 2 cm nad paskiem i z uwagi na swój kształt i grubość wymagają smukłej sylwetki.

9. Przechowywanie krawatów
krawaty przechowuj rozwiązane w pozycji wiszącej, ułożone na płasko lub zrolowane. Tak, tak, wiem, że piękny węzeł Ci wyszedł i boisz się, że go nie powtórzysz ale pozostawienie zawiązanego krawata deformuje jego kształt. Wyobraź sobie, że codziennie wiążesz w supeł koszule i spodnie i tak zostawiasz do następnego założenia. Tkanina nie ma szans na przetrwanie a jej włókna szybko ulegną zniszczeniu. Jeśli zatem nie jest to krawat od Teściowej to warto się poświęcić.

10.Jak prać
krawaty pierze się wyłącznie chemiczne. Nawet Perfekcyjna Pani Domu nie da rady sama, bo wysychająca na jedwabiu woda pozostawi brzydkie plamy a jak jeszcze wkładka jest z poliestru to tragedia gotowa. Szkoda proszku, lepiej wyrzuć i kup nowy.

11. Dodatki do krawatów
szpilki i spinki do krawatów nosił Twój Dziadek. I niech tak pozostanie. Amen.

12. Marki
marki które warto znać to Hermes – niekwestionowany krawatowy król, Michael Drake oraz Maurizio Marinella. Krawaty klubowe, które osobiście lubię i polecam ma Tommy Halifinger.

To tyle w telegraficznym skrócie o krawatach.
Czas na POSZETKI.

Poszetka czyli chusteczka do kieszonki marynarki, o wymiarach 47/47 cm, z obowiązkowo ręcznie obszywanymi brzegami. Na co dzień poszetka może być bawełniana lub jedwabna. Poszetka powinna być zawsze inna niż krawat, zaś kolorem i wzorem nawiązywać do całej stylizacji. Wzory na krawacie i poszetce nie mogą ze sobą kolidować czyli jak krawat ma mały wzór to poszetka duży lub jest gładka.Po godzinie 18.00 poszetka w kieszonce marynarki zawsze jest biała uszyta najlepiej z lnu lub jedwabiu złożona w sposób oficjalny czyli bez szaleństw i egipskich łabędzi.

Komplety – tego nie kupuj nigdy. Poszetka plus krawat plus spinki = wiocha.pl. Podobnie jak krawat w kolorze sukni Małżonki/Narzeczonej/Partnerki. Skończyłeś 10 lat? To już raczej nie potrzebujesz pomocy podczas ubierania się. Poza tym jesteś osobnym bytem a nie dodatkiem do torebki. Szanuj się Chłopie!

Długo wyszło, przepraszam, ale dawno nie pisałam postów dla Mężczyzn więc trochę mi wstyd. Mam nadzieje że odkupiłam winy.

Copyright2019 Dominika Zaborowka