Miesięczne archiwum: grudzień 2016

Pasek męski

Bez paska spodnie męskie nie istnieją. Wyjątek – nosisz szelki lub właśnie zakładasz smoking do którego nosi się pas smokingowy. Innej opcji nie ma. Pasek nie służy Ci jedynie to utrzymania spodni na właściwej części ciała. Pasek to detal, który pokazuje Twój  gust.

Materiały:

Paski mogą być wykonane ze skóry ( licowej oraz zamszu) lub materiału.  Pojawiają się również paski wykonane z metalu ale te w wersji męskiej potraktuję milczeniem. Skóra może być matowa lub lekko błyszcząca. Paski parciane to najczęściej spotykane paski materiałowe chociaż nie jedyne bo paski z tkanin są coraz częściej spotykane w wizerunku męskim.  Paski parciane i lniane to paski „letnie” dobrze wpisujące się w stylizacje na lato. Paski zamszowe to paski całoroczne zaś paski skórzane świetnie wyglądają w stylizacjach jesienno-zimowych. Oczywiście w przypadku letniej wersji oficjalnej wybór jest jeden czyli skóra.

Rozmiar

Paski posiadają nieparzystą ilość dziurek czyli zazwyczaj 7 lub 9. Odstępy pomiędzy dziurkami mają nie więcej niż 2,5 cm. Pasek powinien się zapinać na środkowe dziurki – nigdy na skrajne. Długość paska podawana przez producenta liczona jest od środkowej dziurki do klamry i wtedy jak Twój obwód pasa wynosi 90 cm to kupujesz pasek o takiej długości. Drugi sposób to do obwodu pasa dodaj 10-15 cm w przypadku pasków formalnych i do maksymalnie 40 cm w przypadku pasków parcianych czyli na casual. Szerokość paska do stroju formalnego to około 3 – 3,5 cm lub trzy palce. W pozostałych przypadkach możesz zaszaleć tylko rób to z głową.

Klamra

Może być pełna lub niepełna, błyszcząca lub matowa, szeroka lub wąska, kwadratowa lub prostokątna. Klamry szerokie, kwadratowe, pełne, błyszczące są mniej eleganckie i sugerowałabym ich wybór jedynie na casual.

Okazja:

Business dress– wyłącznie modele klasyczne czyli pasek jest gładki, skórzany, koniecznie bez przeszyć, z prostą i nie rzucająca się w oczy, dyskretną, prostokątną klamrą. Klamra nie powinna błyszczeć jak opętana, mieć napisów, grawerowań ani widocznego logo. Paski bez klamry są w stroju formalnym niedopuszczalne. Kolor paska powinien być skoordynowany z kolorem obuwia i paska zegarka. Zimą, koordynacja ta dotyczy również rękawiczek, które w przypadku stylizacji oficjalnych powinny być skórzane.

Business smart – pasek może mieć przeszycia ale te przeszycia powinny być w kolorze skóry z jakiej jest wykonany. Reszta jak powyżej.

Casual – paski plecione z widocznymi przeszyciami i innymi detalami czy też ozdobnikami. Noś je do dżinsów, spodni bawełnianych, lnianych, chino czy tez sztruksów. Tu nie musisz koordynować koloru paska z butami. Wręcz nie rób tego.  Co do klamry –  możesz poszaleć czyli dopuszczalne jest wszystko: klamra klasyczna, cypelek, zacisk.

Najczęstsze faux-pas:

  • Brak koordynacji kolorystycznej paska i obuwia w stroju formalnym ( np.: czarne buty, brązowy pasek)
  • Jarmarczne, błyszczące klamry paska
  • Srebrna klamra paska plus złoty zegarek. Taki zestaw nie potrzebuje już „wzmocnienia” bo wstyd jest na cały powiat. Chyba, że ubiegasz się o tytuł najgorzej ubranego mężczyzny roku. Wtedy możesz do tego dodać: biały garnitur, czarną koszulę oraz buty plecionki. Konkurencji nie będziesz miał żadnej. Promise.
  • Widoczne logo – niedopuszczalne w stroju formalnym czyli nawet BOSS na klamrze do pracy nie przejdzie
  • Pasek parciany noszony do garnituru
  • Pasek skóropodobny. Koszt paska to koszt butelki whisky, więc nie bądź sknerą.
  • Mężczyzna stylowy to nie ten z grubym portfelem w garniturze od  Ermenegildo Zegna ale ten, który stawia na jakość, wie co z czym łączyć i na jaką okazję wybrać oraz ma wyczulone oko na detale.

Copyright2016 Dominika Zaborowska

Kolejna kreacja na sylwestra…

Sylwester już za chwilę a Ty stoisz przed szafą i nerwowo przerzucasz wieszaki. Tak samo nerwowo wchodzisz i wychodzisz ze sklepów w których mimo uginających się półek nie ma nic co byłoby warte uwagi. Jeśli mocno nie odbiegasz od normy i reprezentujesz 80% kobiet w Polsce to mimo, że w ubiegłym roku wykosztowałaś się na sukienkę sylwestrową, to w tym roku założyć Ci jej „nie wypada”. Oczywiście jest to bzdurą ale Ty będziesz lepiej się czuła w czymś NOWYM. Pewnie znowu drogim i niestety jednorazowym.zam Co powiesz na zmianę strategii? 

Kup piękną spódnice (tak, tak – nie sukienkę) w której będziesz wyglądać i czuć się bajecznie. W tym roku możesz założyć do niej np. gorset. Za rok założysz koronkową bluzkę lub top. Za dwa lata niech będzie to koszula.

Nie lubisz spódnic? Wybierz spodnie. Twój wybór powinny warunkować tylko trzy rzeczy: wysoka jakość tkaniny, uniwersalny lub sprzyjający Twojej urodzie kolor oraz minimalistyczny fason dający możliwość wielu metamorfoz.  Ok, nie jesteś szczupła i wolisz sukienki, bo te jak powszechnie wiadomo są mistrzyniami kamuflażu. W Twoim przypadku zasada jest podobna. Sukienka ma mieć przede wszystkim sprzyjający fason, kolor (i niech nie będzie to czerń) oraz jak najmniej udziwnień. Tkanina z jakiej będzie uszyta niech będzie ciężka i ciut grubsza aby ładnie układała się na Twojej sylwetce. Sukienka powinna być również podszewkowana abyś przez całą noc czuła się w niej swobodnie a Twoje ciało było zdyscyplinowane. Żadnych namiotów, worków i powiewających fifraków, które tylko dodają kilogramów i plączą między nogami lub moczą w zupie. Prosta, dobrze skrojona klasyka i kropka.

Poza tym Twoją bronią nie będzie sukienka – to tylko dobre tło – ale dodatki jakie do niej dobierzesz. Musisz – niestety słowo-klucz – zagrać vabank czyli bądź odważna. I tak będą gadać niech więc chociaż mają o czym:)

Dodatki o których piszę to obuwie, torebka i biżuteria. Nie stawiaj na wszystko ale wybierz jednego jokera. Jeśli to będą buty to niech ich kolor i/lub fason przyciąga wzrok, biżuteria duża i widowiskowa, kopertówka w kolorze i nie do przeoczenia. Jak mimo wszelkich porad czujesz się zagubiona od stycznia ruszam z kolejną serią szkoleń na temat wizerunku, stylu oraz zakupów z głową.

Jak masz ochotę, zapraszam Cię serdecznie. Szczegóły najbliższych warsztatów lifestylowych znajdziesz na: www.dominikazaborowska.pl/konieczmodaczasnastyl  Jeśli chcesz być informowana na bieżąco co organizuję czuj się zaproszona do grupy na FB: https://www.facebook.com/groups/konieczmodaczasnastyl/

Copyright2016 Dominika Zaborowska

Aksamit – król zimy 2016

Aksamit ma tylu zwolenników co i wrogów.

Ta niezwykle kobieca tkanina ma w tym sezonie swój czas gdyż jak żadna inna łączy w sobie szlachetność ze subtelną zmysłowością. W tym roku pojawił się w kolekcjach największych projektantów takich jak Cavalii, D&G, CK, Armani, Prada, Alexander McQueen Stella McCartney, Carolina Herrera, Sonia Rykiel, Fendi, Emillio Pucci, Ralph Lauren, Gucci, Vera Wang`, Valentino i wielu innych. Stylizacje  jakie nam przedstawili miały różne klimaty od a la dandys przez barokowe księżniczki, klub 54 czyli kombinezony z szerokimi nogawkami z lat 70 aż po bohemę. Buty, opaski, torebki, rękawiczki, płaszcze, marynarki, sukienki, kombinezony, leginsy, body a nawet bielizna. Na wybiegach dominowały kolory głębokie i nasycone takie jak burgund, ciemny kobalt, szmaragdowa zieleń, czerń, czerwień purpury, ciemna fuksja, czekolada czy bakłażan. Osobiście nie lubię aksamitu w wersji pastelowej lub nude gdyż z uwagi na lekko połyskującą strukturę  traci on swoje królewskie właściwości i wygląda wręcz tandetnie.

Aksamit jako tkanina pochodzi z Indii, gdzie na początku wytwarzany był z jedwabiu. Jest tkaniną runową i mimo, że w tej chwili na rynku w większości spotykamy się z aksamitem bawełnianym to czasem może być uszlachetniony jedwabiem, wełną, lnem  lub zawierać wiskozę czy tez inne surowce pochodzenia zarówno sztucznego jak i syntetycznego. Stąd też możemy spotkać różne jego nazwy takie jak welur, welwet, plusz, aksamit.

Aksamit przez swoją strukturę jest wytrawnym iluzjonistą dlatego warto wiedzieć z czym go łączyć aby by dobrze podkreślał kształty i wyglądał bajecznie:

  • W wersji total look czyli jako sukienka lub garnitur –  koniecznie w ciemnym, wysyconym kolorze.
  • W połączeniu z koronką seksualny mix
  • W towarzystwie jedwabiu lub satyny – jak lubisz styl glamour i kobiecą zmysłowość
  • Z cekinami lub taftą – dla maksymalistek i fanek stylu barokowego
  • Ze skórą licową np. z kurtką ramoneską lub skórzanymi rurkami i glanami – dla rebeliantek
  • Z dżinsem – oczywista oczywistość

W przypadku aksamitu unikaj wyszukanych fasonów ubrań i postaw na prostotę czyli bez kokardek, bufek czy innych ciekawostek, które zamiast uczynić Cię stylową przeniosą Cię do świata Dynastii z lat 70 i 80 ubiegłego wieku. Podobnie jak ubrania w rozmiarze oversize, które w przypadku aksamitu zmieniają się w worki. Możesz je nosić jak Twój rozmiar oscyluje między 34-36. Aksamit przyciąga spojrzenia ale i  paproszki więc nosząc go warto mieć ze sobą wałeczek do usuwania takowych. Ubrania z weluru i aksamitu  nie powinny być układane w kostkę ale zwijane w rulon aby uniknąć zagnieceń i wszelkich odkształceń włosia.

Copyright 2016 Dominika Zaborowska