Miesięczne archiwum: luty 2019

Biżuteria – poznaj podstawowe zasady doboru

Biżuteria to temat rzeka.
Jedne z nas mają i noszą, inne mają i na tym zabawa się kończy.

Jeśli należysz do pierwszej grupy pamiętaj proszę…
• Kolor biżuterii może harmonizować z kolorystyką stroju lub być z nią w kontraście. Efekt dyskretnej elegancji osiągniesz zakładając naszyjnik w kolorze kości słoniowej do kremowej koszuli. Ale już wisior z czarnych onyksów na tle śnieżnobiałej koszuli spowoduje intensywny kontrast a Ty sama będziesz wyglądać na osobę zdecydowaną i przebojową.

• Wielkość biżuterii szczególnie naszyjników uzależniona jest od masywności sylwetki. Drobna sylwetka ozdobiona perłami wielkości jajek nie będzie wyglądać atrakcyjnie. Podobnie jak sylwetka pełna z perełkami zamiast pereł. Duże kolczyki w przypadku długiej szyi mają szansę się obronić. Ale bransoletka z pierścieniem Arabelii na króciutkich i pulchniutkich palszukach już niekoniecznie.

• Jeśli masz duży biust nie kończ naszyjnika na jego wysokości. A gdzie? Tu warto kierować się wzrostem. U osób niskich naszyjnik powinien się kończyć nad biustem, między linią obojczyka a klatką piersiową. U osób wysokich czyli takich, których wzrost jest powyżej 175 cm, naszyjnik może kończyć się nawet w linii talii. W tym drugim przypadku pamiętaj aby zrezygnować z dużych zawieszek które podczas chodzenia będą majdać uderzając Cię w brzuch (wersja kościołowa czyli „moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina”). Podczas biegania lepiej się nie uśmiechać – jedynki mogą być w niebezpieczeństwie.

• Duży biust nie lubi też wypukłych naszyjników np. w kształcie kuli. Niektórzy mówią że od nadmiaru głowa nie boli ale trzy piersi to chyba lekka przesada.

• Szerokość karku i długość włosów w przypadku naszyjników też ma znaczenie. Wiem, wiem, nie oglądasz się z tyłu ale uwierz mi, że jak masz krótką szyję, szeroki kark i krótkie włosy to założenie masywniejszego naszyjnika dokładnie podkreśli to, co chciałabyś ukryć. Podobnie działa „wdowi garb” – no za diabła nie chce komponować się z naszyjnikiem. Nie wierzysz? Sprawdz!

• Pamiętaj że wyraźna biżuteria wymaga spokojnego tła gdyż intensywne kolory, wzory oraz wyszukane faktury rozpraszają i nie widać ani wzorów ani biżuterii. Jedynie kobiety o stylu boho lub artystycznym wyglądają w takich zestawach intrygująco a czasem nawet zjawiskowo.

• Zachowanie jednego stylu jest bezpieczne gdyż kolczyki z piór do brylantowej kolii nie każdemu pasują. Oczywiście to tylko teoria bo jak powszechnie wiadomo są kobiety, których styl i osobowość udźwignie wiele. Dlatego ta porada jest skierowana do tych z Was, którym styl na kosmitkę czyli „jak nie jest dziwnie to znaczy, że poległam” nie jest bliski.

• W umiarze tkwi moc a to oznacza zakładanie nie więcej niż 3 ozdób na raz. I to jest wersja bezpieczna dla większości kobiet, które biżuterię traktują jako element dodatkowy swoich stylizacji. Znam jednak Panie, które noszą tony biżuterii i wyglądają zjawiskowo. Ale to mistrzynie, które sztukę łączenia form, kształtów i kamieni mają w jednym paluszku i robią to po mistrzowsku. Z reguły stawiają na proste i jednokolorowe formy ubrań w których jokerem całości jest właśnie biżuteria. Aby w takim zestawie wyglądać dobrze to oprócz talentu potrzebna jest odpowiednia osobowość i styl. I tu kłaniają się ponownie style artystyczne, które w tej kategorii nie mają sobie równych.

Na koniec najważniejsze i w naszym pięknym kraju dość popularne więc jestem gotowa na lincz. K o m p l e t y biżuterii ( kolczyki, naszyjnik, bransoletka tudzież pierścionek) nosi się wyłącznie na specjalne okazje. Zakładanie bransoletki z naszyjnikiem, pierścionkiem i kolczykami z okazji poniedziałkowego, roboczego spotkania zarządu jest kiepskim pomysłem. No chyba że chcesz ogłosić przejęcie firmy lub poinformować, że przechodzisz do konkurencji. Możesz się tak wystroić na herbatkę z królową – będzie zachwycona. Poza tym na galę MET, czerwony dywan, wesela, święta i jubileusze również. No i jak jesteś seniorką rodu. Komplet biżuterii będzie idealnym wborem na spotkanie na które przybyła cała rodzina i właśnie ustawiają się w kolejce aby oddać zasłużony hołd z okazji Twoich 117 urodzin. I to są jedyne okazje podczas których k o m p l e t będzie wyglądał z klasą i nie pachniał dulszczyzną. Poza tymi okazjami dziel komplety, noś je z innymi elementami biżuterii czyli przestań się wygłupiać bo zamiast elegancko jest nudno i banalnie.

Jeśli jesteś dumną posiadaczką kilku szuflad z biżuterią, którą zakładasz wyłącznie z okazji sylwestra lub najazdu teściowej może warto się zastanowić nad kolejnymi zakupami. Szkoda zdrowia, szuflad i pieniędzy. Z tego co masz wybierz to co lubisz i jesteś gotowa założyć a następnie przygotuj stylizację na kolejny dzień z uwzględnieniem danego dodatku. Jeśli podczas dnia chociaż przez chwilę pomyślisz aby ściągnąć nieszczęsne chomąto, pierścień czy bransoletkę to ściągnij i przestań się męczyć. Trudno, nie jesteś sroką i prawdopodobnie nigdy nią nie będziesz. I nie jest to powód do płaczu bo przed Tobą zabawa z paskami, kapeluszami, szalami, apaszkami, obuwiem, torebkami – jak widzisz masz w co inwestować. A inwestycje już z samej nazwy powinny przynosić zwroty i korzyści. Niech więc tak będzie.

Copyright2019 Dominika Zaborowska

Kate i Meghan – pojedynek na styl

Oto dwie najbardziej obserwowane kobiety świata. Ich ubiór, obuwie, torebki, fryzury i makijaże są na ciągłym celowniku paparazzi oraz opinii publicznej. A ta dostrzeże wszystko. Kolor rajstop lub ich brak, wielkość torebki, ilość pierścionków, kolor lakieru do paznokci. I jak coś komuś nie przypadnie do gustu to miło nie jest
A przecież obie księżne zawsze wyglądają dobrze, ich stylizacje nie prowokują, są stosowne do pory dnia i okazji. Mimo to są inne i różnicę w ich osobistym stylu widać podczas każdego wystąpienia. Kate jest przede wszystkim stosowna, ceni tradycję, zawsze wygląda poprawnie. Megan braku stosowności zarzucić nie można. Umiłowania klasyki i minimalizmu również. Jednak klasyka w jej wydaniu jest zupełnie inna niż klasyka Kate. Kate to typowa przedstawicielka stylu bon chic za Meghan stylu city.
Przyjrzyjmy się zatem obu stylom z bliska

Osoby, które preferują styl bon chic są z natury są:
• Eleganckie
• Uporządkowane
• Dobrze zorganizowane
• Odpowiedzialne
• Dyplomatyczne

Kobiety Bon Chic to prawdziwe damy. To idealne panterki, oddane przyjaciółki, dobre matki i córki. Pamiętają o każdej rocznicy, urodzinach, spotkaniach. Ich lodówka zawsze jest pełna, nawet jak zrobicie im niezapowiedziany nalot to i tak ugoszczą Was jak Królową. Dom Kobiety Bon Chic lśni, skarpety w szufladach poukładane są kolorami, mąż nakarmiony, dzieciaki czyste, pies wyczesany a gospodyni zamiast padać na twarz, ładnie się do nas uśmiecha i co najgorsze tak też wygląda. Cyborg czy co? Znalezienie rysy w ich wizerunku, to jak znalezienie kurzu w domu przed Świętami u Perfekcyjnej Pani Domu. Ale jak dobrze poszperać to i Anioł ma czasem malutki, czarny ogonek. I tym „ogonkiem” jest u nich rutyna. Ha! Kobiety Bon Chic w kółko noszą to samo, fryzury nie zmieniają od czasów matury, jak im się zniszczą buty to szukają „dokładnie takich jak poprzednie”. I tu rodzi się zdanie, które dobrze określa kobietę o tym stylu czyli „lepsze jest wrogiem dobrego”. Zmiana kształtu i koloru fryzury, sposobu ubierania, kroju spódnicy to prawdziwa wyzwanie dla stylisty. Niebu chce ale i tak wie lepiej. Kobieta Bon Chic to także ”Zosia Samosia, która wszystko po wszystkich poprawia. Bo przecież nikt tak jako ona nie poukłada naczyń w zmywarce. To układa.

Słowa klucze kobiet reprezentujących styl bon chic to:

• Elegancja – „staram się być elegancka w każdym momencie mojego życia”
• Grzeczność – „nic nie kosztuje a otwiera wszystkie drzwi”
• Bezpieczeństwo i skromność – „chcę wyglądać dobrze ale nie mam potrzeby rzucania świata na kolana”

A jaka jest kobieta reprezentująca styl city?

Osoby, które wybrały styl city z natury są:
• Ambitne
• Perfekcyjne
• Pewne siebie
• Samodzielne
• Dobrze zorganizowane

Idealna fryzura, idealny makijaż, idealny partner. Partner Kobiety City ma z reguły niełatwe życie, bo zawsze musi dotrzymać jej kroku, co nie jest łatwe. Dzieci kończą po 2 kierunki studiów i mówią w 3 językach. Pies aportuje i sam w chłodne dni wychodzi na spacery a kot po sobie sprząta kuwetę. Kobiety o stylu City to urodzone liderki i organizatorki. Ich motto to „geniusz to człowiek, który wierzy we własne myśli”. Potrafią również jak nikt inny zaszokować strojem bez pokazywania swoich atutów. Bardzo ważna jest dla nich marka. Ale nie chodzi tu o snobizm tylko o zaufanie i permanentny brak czasu na poszukiwania nowych, które spełnią jej oczekiwania. Kobieta City to wojowniczka dla której ubranie to zbroja dzięki której negocjuje z przeciwnikiem oraz wygrywa wojny. Dlatego ubranie ma dawać siłę w osiąganiu zamierzonych celów, jest ważną częścią codziennych strategii, podkreśla jej status a więc jego wybór nie jest nigdy przypadkowy. To również skończona pracoholiczka. W sytuacjach podbramkowych zachowuje zimną krew a swojej pracy jest gotowa poświęcić wiele. Potrzeba osiągania najlepszych wyników nie bierze się u Kobiety City z żądzy władzy ale ze świadomości, że osiągnęła mistrzostwo w pewnej dziedzinie i jest gotowa pójść dalej. Jeśli nie jest „u steru” zaczyna robić inne rzeczy na własną rękę. Jest wrażliwa na krytykę ponieważ bardzo identyfikuje się z tym co robi. Trudno ją również przekonać do swoich racji gdyż ma swoje wizje przyszłości, które bez względu na trudności realizuje. Sukces to pewnik tej kobiety. I tu czas na zdanie, które mocno określa jej determinację „jeśli nie znajdę drogi, sama ją wytoczę”
Ich słowa – klucze

• perfekcja – detalu, formy, tkaniny, wykonania
• nowoczesna elegancja – „czyli klasyczna ale nie nudna bo życie jest za krótkie na nudne ubrania”
• luksus – „moja garderoba to inwestycja, a ja nie lubię marnowania pieniędzy”

Kobiety City posiadają niezwykłą umiejętność delegowania zadań czyli to co Bon Chic przychodzi z trudem bo przecież „nikt nie wybierze lepszego miejsca na wakacje niż ona”. Dlatego to ona sprawdza oferty, to ona dzwoni do biur, to ona zasięga opinii. Na koniec ociera pot z czoła, dzieli się wszystkim z rodziną i wspólnie podejmują decyzję. Kobieta o stylu City myśląc np.: o wakacjach podzieli zadania następująco: Mąż jedzie do biur podróży po foldery, dzieci szukają ofert przez Internet, ona podaje im terminy kiedy może wziąć urlop i czeka na nich wieczorem aby podjąć decyzję gdzie i kiedy jadą. Amen. I tak oto Kobieta City zajęła się organizowaniem wakacji dla Rodziny. Kobiety City w przeciwieństwie do Kobiet Bon Chic bardzo dobrze znają się na modzie. Co więcej, ze wszystkich stylów to one wiedzą o trendach najwięcej i najbardziej się nimi interesują. Posiadają talent budowania kreacji z poszczególnych elementów, podczas gdy kobiety Bon Chic kupują kreację „w całości”. Bon Chic nie wychodzą przed szereg i noszą jak babcia im w dzieciństwie przykazała czyli np.: buty w kolorze torebki. Kobiety o stylu City mają zawsze najmodniejsze dodatki sezonu. Poza tym są mistrzyniami szybkich metamorfoz.
Jak widać różnice pomiędzy obiema Paniami są duże więc i ich podejście do mody mimo, że obie cenią klasykę będzie inne.
Pazur w stylu Meghan jest mi bliższy niż ponadczasowość i stosowność Kate.
A Ty który styl wybierasz?

Ps. powyższe opisy pochodzą z mojej trzeciej książki „Kreowanie wizerunku część III STYL” w której znajdziesz opisy pozostałych czterech stylów oraz dokładne instrukcje jak zaplanować swoją garderobę zgodnie z osobistym stylem. Myślisz nie znam swojego stylu? Rozwiążesz długi test, potem przeczytasz opisy i zapewniam Cię, że będziesz wiedziała wszystko 

Książkę znajdziesz tu: www.dominikazaborowska.pl/styl

Copyright 2019 Dominika Zaborowska