Miesięczne archiwum: kwiecień 2024

Odkrywanie stylu ze stylistką część II

Pytań od stylistki ciąg dalszy czyli czas na pytanie nr 2

Jak długo i często nosisz swoje płaszcze / marynarki / spodnie/ sukienki/ etc. ?

W mojej szafie z zasady płaszcz „żyje” i „wychodzi na spacery” przez 4 do 5 lat. Jest jeden który za chwilę skończy rok a miał max 5 wyjść. Tu dokładnie wiem, co jest z nim nie tak.

Sukienka wieczorowa (obecnie mam ich 3) żyje już 6 rok, obleciała wszystkie ważne imprezy, widziana była nie raz i nie dziesięć ale mimo efektu braku zaskoczenia i tak robi mi wejście. Więc mam nadzieję, że przez kolejne 6 lat da radę. Pozostałe dwie kiecki to „nowe” w szafie, nabyte okazyjnie czyli „w pewexie” przez większość zwanym „lumpem” i jak na razie przegrywają ze „starą” w każdej rozgrywce.

Koszul białych mam 6 i wszystkie są tyrane równo. Najstarsza ma około 8 lat i walczy z żółtaczką kołnierzyka ( nie zamierzam się poddać), najmłodsza ma 1,5 roku. Z uwagi na ich ilość wprowadziłam zasadę że bez zgonu jednej, kolejnej nie będzie.

Obuwie jak przetrwa u mnie rok to znaczy, że było z kategorii niezniszczalnych. Oto ja, królowa każdej wyrwy w chodniku i zdartych obcasów. Nawet glany nie przetrwały roku. Tak że o….

Torebki mam trzy, na co dzień noszę jedną i jej „ma się na życie” bo to inwestycja była. Kocham ją bardzo.

To jak jest z Tobą?

Jak długo żyją ubrania, które kupujesz?

Jak często daną rzecz nosisz?

Czy wiesz jak z odpowiedziami, których udzielisz pracować dalej?

Jeśli nie wiesz pisz, popracujemy razem.