Miesięczne archiwum: grudzień 2022

W co się ubrać na firmową wigilię?

„W co się ubrać na firmową wigilię Zaborowska? Poszaleć czy jednak pójść w biurowe klimaty?”

Takie pytania mam mniej więcej od tygodnia w swojej skrzynce więc pozwól że odpowiem „hurtowo” 🙂

Zaszalej (jak nie teraz to kiedy, jak nie Ty to kto), ale a głową abyś nie miała modowego kaca.

Twoją bronią może być….
kolor, którego się nie zapomina, np.: seksowna i drapieżna czerwień albo zabroniony w pracy a przy okazji cholernie w trendach pomarańcz albo wściekły pink albo ekscentryczny fiolet, albo…. – Ty decydujesz. Pamiętaj tylko proszę aby oprócz koloru było widać Ciebie. Szach, mat 😊 ,
fason, który podkreśli Twoje najważniejsze atuty: nogi, talię, dekolt, linię ramion, łydki, biust? Tylko błagam nie wszystko na raz. Jedna impreza jedno odkrycie karty. Na tym polega dobry poker,
dodatki, których nie nosisz do pracy: torebka z cekinów, kolczyki w rozmiarze XXL, rajstopy w ciekawy wzór, odważny makijaż, szpilki w panterkę, etc. Niech będzie o czym mówić podczas kawy następnego dnia!

Zasada nadrzędna:
Wybierasz tylko jednego jokera swojej stylizacji!
Albo kolor albo fason albo dodatek.
JEDEN i ani pół kolejnego.

• biała koszula plus cekinowa spodnica ołówkowa,
• klasyczny garnitur plus koronkowy top,
• klasyczna, granatowa lub czerwona szmizjerka plus mega wysoakie złote szpilki,
I tak mozna bez końca.

Czy są jakieś ograniczenia w tej zabawie? Oczywiście, że są i zawsze będą. Ale tym zarządza zdrowy rozsądek a do tego ogólnych reguł nie ma.

Ps.
z ciekawości zajrzałam na polecajki w internetach i wyświetliły mi się porady dla urzędniczki z czasów PRL-u w klimatach „ubierz się w świąteczne kolory” – zjazd choinek uważam za otwarty. Albo „zakryj dekolt i kolana” albo „ściągnij marynarkę i do tego w czym chodzisz do pracy na co dzień dodaj czerwoną pomadkę” – no szaaaaaał!

Kochana, rada z mojego podwórka to bądź sobą w ciut bardziej ekstrawaganckiej wersji. Cudownej zabawy!

Jak nosić legginsy

Legginsy, z uwagi na wygodę i uniwersalność stały się codziennym elementem kobiecej garderoby. Nosimy je już nie tylko „po domu” czy „na siłownię” ale leginsy wychodzą z nami na spacery, do miasta, na uczelnię a z niektórymi idą nawet do pracy. Popularność legginsów sprawiła, że wielu projektantów mody zaczęło je traktować bardzo poważnie więc często

Z czym je nosić aby było i ciekawie i estetycznie?

  • ze swetrami typu oversize, dłuższymi kardiganami,
  • z marynarkami,
  • z crop topami i bluzami sportowymi,
  • z bomberkami, katanami, ramoneskami,
  • z dłuższymi koszulami, tunikami, T-shirtami,
  • z gorsetami ( wersja na wieczór uwzględniające legginsy skórzane, błyszczące, winylowe),
  • z sukienkami, szczególnie dzianinowymi,
  • z botkami, oficerkami, trampkami, sztybletami, szpilkami, mokasynami, butami typu oxfordy, obuwiem sportowym (typu snickersy, airmaxy, vansy, superstary).

Legginsy z zapiętkiem bosko wyglądają w towarzystwie białej koszuli i szpilek. I to może być wersja „do pracy”. Kobiety o stylu glamour pójda o krok dalej i zostawą zapiętek na wierzchu przekładając go przez szpilkę buta.

Aby legginsy dobrze wyglądały warto zwrócić uwagę na

  • tkaninę – jeśl inie mówimy o legginsach w wersji sportowej to poliester czy poliamid nie jest dobrym wybore. A co jest? Bawełna, wełna, kaszmir, skóra etc.
  • fason – im wyższa talia, tym lepiej wygląda brzuch, boczki oraz nogi (są optycznie dłuższe). Przy bardzo wąskich biodrach fason z obniżonym stanem zaokrągli je i lekko poszerzy,
  • ich grubość – powinny być na tyle grube aby nie dawały prześwitów na udach czy pośladkach,
  • ich kolor – ciemniejsze sprawdzają się lepiej niż jasne,
  • ich wzór – im pełniejsza sylwetka i krągłe biodra czy uda tym mniej wzorów. Boczne lampasy zawsze wydłużą nogi,
  • matowe, „skórzane” lub winylowe- połysk w klimatach poliestrowych nie tylko poszerza sylwetkę ale też wygląda bardzo sportowo a w codziennych stylizacjach tanio.