Czarny piątek – pierwsze starcie

Odezwała się we mnie Merida Waleczna walcząca z tandetą w sklepach, dlatego pokażę Ci jak nie dać się nabrać na 70%off.

Na pierwszy ogień wrzucam KURTKI I PŁASZCZE.

KROK 1
Policz ile kurtek/płaszczy masz. Serio, licz. Matematyka jeszcze nikomu nie zaszkodziła a wielu pomogła. To ile?
………………………………………………………………………………..
Ile z tych kurtek/płaszczy jest nadal ok?
………………………………………………………………………………..
Nosisz je? Nie są zniszczone? Jeśli tak, to po co Ci nowe?

Nie nosisz ich bo…………….(odpowiedz sobie proszę dlaczego. Każda odpowiedz jest dobra bo pokazuje kierunek kolejnych zakupów oraz to czego masz unikać)
Jeśli nie chcesz ich nosić to komu je sprezentujesz/sprzedasz zanim kupisz nową/y kurtkę lub płaszcz?
………………………………………………………………………………..

I tak oto właśnie zrobiłaś szybkie porządki w kurtkach i płaszczach 🙂

KROK 2
Czasem/często kupujemy coś czego później nie nosimy. Wisi to to w szafie i straszy, przypomina ile kasy kosztowało i w depresje wpędza. I po co Ci to?

Co zatem musi mieć Twoja kurtka/płaszcz abyś nosiła ją z przyjemnością?
Wypisuj:
Kolor:…………………………………………………………………….
Fason:…………………………………………………………………..
Długość:………………………………………………………………..
Dodatki typu pasek, kiszenie, kołnierz, kaptur:……………
Inne:……………………………………………………………………..

Wiesz już wszystko?
To teraz powiem Ci coś bardzo ważnego…
Jeśli kupisz kurtkę lub płaszcz, który nie będzie spełniał powyższych punktów, które przed chwila sama napisałaś to będziesz się smażyć w piekle własnych wyrzutów sumienia i straconej kasy. A tego przecież nie chcesz więc bądź konsekwentna i twarda jak Rambo, John Wick czy Lara Croft.

KROK 3
Co jeszcze musi mieć Twoja kurtka/ płaszcz (z technicznego punktu widzenia) abyś była z niej zadowolona napiszę Ci jutro.

Copyright 2019 Dominika Zaborowska