Muszkieterki

Jesień coraz bliżej więc warto przyjrzeć się butom typu kozaki i botki. Moją jesienno-zimową słabością są muszkieterki zwane też botfortami więc może od nich zacznę. Historia botfortów jest ciekawa ponieważ pierwszymi osobami, które je nosiły byli mężczyźni – od średniowiecznych rycerzy zaczynając poprzez muszkieterów Kardynała Richelieu i na napoleońskich wojskach kończąc. Potem muszkieterki na długo trafiły do przemysłu pornograficznego aby stamtąd zabrała je do świata mody Vivienne Westwood. To niezwykle prowokacyjne obuwie może być kluczem lub trumną Twojego wizerunku wszystko zależy od Ciebie i Twoich wyborów.

Szukając muszkieterek weź pod uwagę:
• swój wzrost – im jesteś niższa tym Twoje muszkieterki nie powinny być zbyt długie (czyli nie do połowy uda), bo efekt „kota w butach” masz gwarantowany. Szczególnie jak wykombinujesz aby nosić je z wąskimi rurkami.
• swoje uda i łydki – nie muszą być idealne ale powinny być smukłe. Pełne łydki i/lub uda w muszkieterkach nie będą prezentować się dobrze. Zamiast muszkieterek sięgnij po oficerki.
• obcas – wąska szpilka = Julia Roberts z Pretty Woman. Jednym słowem robi się niebezpiecznie. No chyba, że połączysz je z aseksualną górą w stylu oversize. Jednak najlepiej w muszkieterkach wyglądają obcasy słupkowe, niezbyt wysokie (do 10 cm). Muszkieterki na płaskim obcasie przeżyją jedynie kobiety z nogami po szyję i wzrostem koszykarza. Chcesz wygody? Po raz kolejny kłaniają Ci się oficerki.
• materiał – zamsz, skóra licowa,
• kolor – tu dowolność, chociaż warto przyjrzeć się swojej szafie. Czarne lub brązowe to klasyki gatunku. Moje są jasno-szare ale Twoje mogą być grafitowe, oliwkowe, beżowe – wszystko zależy w jakich blokach kolorystycznych masz zaplanowaną garderobę.
• fason – wąska cholewka to podstawa. Poza tym im mniej udziwnień w stylu to piórko, tu nap, tu klamerka – tym lepiej. Ażury i koronki pozostaw w sypialni.
• z czym je nosić – i tu warto się zatrzymać na dłużej. Muszkieterki noszone z mini są świetną propozycją dla kobiety do towarzystwa. Jak do tego dodasz pończochy to nie dziw się pojawiającym się co jakiś czas pytaniom o cenę. Podobnie może być jak założysz do nich leginsy.

Jak zatem je nosić aby wyglądały stylowo?
• w wersji kobiecej – proponuję z sukienką/spódnicą sięgającą minimum 1cm poniżej ich górnej krawędzi. Założyłaś muszkieterki daj spokój z dekoltem do pępka. Dajże kobieto choć trochę wyobraźni popracować.
• w wersji codziennej – z wąskimi dżinsami lub innymi spodniami. Do tego T-shirt, ramoneska, trencz – co zechcesz.
• muszkieterki dobrze wyglądają bez dołu np. z długim, obszernym ( skup się, bo to słowo-klucz) swetrem. Jak jednak uznasz, ze dół musi być a spódnic nie lubisz, pomyśl proszę o bermudach.

Warto pamiętać aby materiał z jakiego wykonane są muszkieterki był inny niż Twoje ubranie. Muszkieterki ze skóry licowej noszone do skórzanych spodni aż się proszą o pejczyk, czapeczkę i skórzany gorset. Ale te same muszkieterki w wersji zamszowej, w połączeniu z niczego nie ukazującą światu górą – będą wyglądały świetnie.

Copyright 2016 Dominika Zaborowska